Kryminalni z Opola zatrzymali 2 mężczyzn podejrzanych o brutalne pobicie. 27 i 36-latek mieli przypalać ogniem swoją ofiarę. Obaj decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Teraz muszą się liczyć z karą więzienia nawet do 12 lat.
8 lipca w nocy dyżurny policji w Opolu otrzymał zgłoszenie o pobiciu mężczyzny. Do zdarzenia doszło w mieszkaniu. Na miejscu funkcjonariusze zastali pokrzywdzonego 50-letniego mieszkańca miasta, który wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.
Pracujący na miejscu policjanci wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Na podstawie zebranych dowodów funkcjonariusze odtworzyli przebieg zdarzenia. Jak ustalili śledczy, do mieszkania pokrzywdzonego wtargnęli 2 mężczyźni. Mieli oni pobić 50-latka – rany na jego ciele wskazywały, że był on również przypalany ogniem. Następnie zniszczyli wyposażenie mieszkania oraz ukradli znajdujące się tam pieniądze i telefon komórkowy. Gdy sprawcy uciekli, pobity mężczyzna poprosił o pomoc sąsiada. Ten zadzwonił na Policję.
Kryminalni z Opola natychmiast zajęli się sprawą. Na podstawie zgromadzonych dowodów policjanci wytypowali osoby podejrzane o ten napad. Pierwszego z nich zatrzymali już po 2 dniach na jednej z ulic Paczkowa. Był to 27-letni mieszkaniec powiatu nyskiego. Dodatkowo kryminalni znaleźli przy nim kilka gramów metamfetaminy. Drugi z mężczyzn został zatrzymany następnego dnia przez nyskich kryminalnych. To 36-letni mieszkaniec powiatu.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kradzieży, zniszczenia mienia i naruszenia miru domowego. Dodatkowo 27-latek odpowie za posiadanie narkotyków, a 36-latek za groźby karalne. Mężczyźni działali w warunkach recydywy. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Teraz muszą się liczyć z karą nawet do 12 lat więzienia.
Źródło: opolska policja
Napisz komentarz
Komentarze