Policjanci z referatu antynarkotykowego bielskiej komendy zatrzymali 16-latka, który posiadał kilkanaście gramów marihuany i ciastka zawierające tę substancję narkotyczną. Stróże prawa patrolowali tego dnia okolice bielskich szkół. Nastolatek po nocy spędzonej w policyjnej izbie dziecka usłyszał zarzuty czynu karalnego. O jego losie zdecyduje niebawem sędzia rodzinny, który może wobec niego zastosować odpowiednie środki wychowawcze, a nawet umieścić nastolatka w poprawczaku.
Do zdarzenia doszło 30 września 2020 roku przed 10 rano w bielskich Komorowicach. Policjanci z referatu antynarkotykowego realizowali swoje zadania służbowe patrolując m.in. okolice placówek szkolnych. Na ulicy Katowickiej zauważyli podejrzanie się zachowującego młodego mężczyznę. Postanowili więc go wylegitymować. Kiedy policjanci przedstawili się i poprosili o dokumenty, nastolatek zaczął uciekać. Stróże prawa zatrzymali go po krótkim pościgu pieszym. Okazało się, że w plecaku miał kilkanaście gramów marihuany i ciastka z zawartością tego narkotyku. Policjanci zabezpieczyli całość posiadanych przez niego substancji odurzających.
16-latek po nocy spędzonej w policyjnej izbie dziecka usłyszał zarzut popełnienia czynu karalnego z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem sąd. Za posiadanie narkotyku sędzia rodzinny może zastosować środki wychowawcze przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich, a nawet umieścić nastolatka w poprawczaku.
piątek, 22 listopada 2024 18:58
Napisz komentarz
Komentarze