piątek, 22 listopada 2024 13:19
Reklama

Wyszedł na grzyby i wpadł do bagna. Nocne poszukiwania mężczyzny

Wyszedł na grzyby i wpadł do bagna. Nocne poszukiwania mężczyzny
W poniedziałek po północy policjanci poszukiwali mężczyznę, który wybrał się do lasu na grzyby. 57-latek ugrzązł w bagnach, z których nie mógł się samodzielnie wydostać. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie. Policjanci apelują o rozwagę.

Tuż po północy dyżurny jednostki w Wałczu otrzymał telefoniczną informację o mężczyźnie, który wyszedł z domu na grzyby, stracił orientację w terenie i nie potrafi samodzielnie  wyjść z lasu. Jak wynikał z rozmowy  z mężczyzną ugrzązł on w pobliskim bagnie, źle się czuje i opada z sił.

Jak się okazało zaginionym to 57-letni mieszkaniec gminy Człopa. Na szczęście mężczyzna miał przy sobie telefon komórkowy, dzięki czemu funkcjonariusze z Posterunku Policji w Człopie byli z nim w stałym kontakcie. Kiedy policjanci ustalili, w jakim miejscu może przybywać zaginiony 57- latek, włączyli sygnały błyskowe w radiowozie, które zauważył zaginiony. Już po chwili funkcjonariusze otrzymali kolejny telefon od grzybiarza, który pokierował ich w miejsce, gdzie się znajdował.

Mundurowy wyciągnęli z bagna zziębniętego mężczyznę. Ponadto okazało się, że zaginiony jest nietrzeźwy, badanie wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie.

Policjanci apelują o rozwagę do osób wychodzących do lasu. W sezonie grzybobrania funkcjonariusze  odnotowują większą liczbę zdarzeń związanych z zaginięciem w lesie. Pamiętajmy, aby wybierając się do lasu mieć przy sobie telefon komórkowy z naładowaną baterią, żeby w razie zagubienia nawiązać kontakt z rodzina lub policją.

Źródło: Zachodniopomorska Policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama