Rozpędzona ciężarówka staranowała wszystko, co stanęło na jej drodze. WIDEO

Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną groźnie wyglądającej kolizji drogowej na ul. Bałtyckiej w Olsztynie. Kierowca pojazdu ciężarowego z naczepą za swoją nieuwagę zapłacił 500 zł mandatu karnego i dostał 6 punktów karnych. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Zniszczony za to został samochód, sygnalizatory i latarnie miejskie.

Do groźnego zdarzenia doszło dzisiaj rano na skrzyżowaniu ul. Bałtyckiej z Nowo Bałtycką w Olsztynie. Kierowca pojazdu ciężarowego z naczepą nie dostosował prędkości do warunków ruchu i nie zdążył skręcić w lewo w kierunku wiaduktu. Ciągnik siodłowy z naczepą załadowaną artykułami spożywczymi przejechał prosto przez skrzyżowanie, niszcząc po drodze sygnalizatory i słupy oświetleniowe.

Na szczęście poza chwilą grozy, którą przeżył kierowca ciągnika, w kolizji nikt nie ucierpiał. Zdarzenie skończyło się zniszczeniem pojazdu, od którego policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny oraz na uszkodzeniu znaków drogowych.

Policjanci ruchu drogowego obsługujący zdarzenie, zabezpieczyli niesprawny samochód ciężarowy oraz nałożyli na 61-letniego kierowcę mandat karny w wysokości 500 zł i 6 punktów karnych. Na miejsce kolizji zostali wezwani również pracownicy służby drogowej, którzy mają zająć się naprawą uszkodzonych sygnalizatorów świetlnych.

Źródło: Warmińsko-Mazurska Policja