niedziela, 19 maja 2024 02:14
Reklama

Uliczna sprzeczka, która zakończyła się śmiercią. Zaczęło się od zwrócenia uwagi

Uliczna sprzeczka, która zakończyła się śmiercią. Zaczęło się od zwrócenia uwagi


38-latek usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 68-letniego mieszkańca Czeladzi. Jak ustalili śledczy, przy ul. Szpitalnej pomiędzy mężczyznami doszło do ulicznej szarpaniny, którą poprzedziła sprzeczka.

Powodem kłótni miało być zwrócenie uwagi starszemu mężczyźnie, na jego opryskliwe zachowanie. Finał przepychanki był tragiczny. 68-latek pomimo udzielonej mu pomocy medycznej zmarł. Dalszym losem 38-latka zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu 5 lat więzienia.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w miniony czwartek kilka minut przed godziną 12.00 na ulicy Szpitalnej w Czeladzi. Wiadomo, że 38-letni mieszkaniec miasta był świadkiem opryskliwego zachowania starszego mężczyzny wobec przebywających w pobliżu kobiet. Mężczyzna zwrócił uwagę 68-latkowi, co spotkało się z jego agresywną reakcją.

Pomiędzy mężczyznami wywiązała się najpierw ostra wymiana zdań, która zakończyła się ostatecznie szamotaniną. W pewnym momencie uderzony w twarz 68-latek upadł na maskę zaparkowanego przy ulicy samochodu i stracił przytomność. Mimo podjętej próby reanimacji, nie udało się przywrócić czynności życiowych u starszego mężczyzny. 38-latek został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Jego dalszym losem zajmie się sąd i prokurator.

Źródło: śląska policja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Beka 24.08.2020 13:35
Jak zwykle dziad 68 lat jaki biedny był ,bandyta się rzucił wypity napewno albo chory ...dał w morde dziadkowi i jak zwykle państwo polskie młodszych kara

Reklama