Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał zatrzymany przez legnickich policjantów kierowca ciężarówki. Mężczyzna jechał do Wielkiej Brytanii z przyczepą załadowaną paletami z częściami samochodowymi. Funkcjonariusze namierzyli go i zatrzymali na 76 km autostrady A-4, na wysokości zjazdu na Chojnów. Nietrzeźwemu kierowcy zatrzymano już prawo jazdy. Dodatkowo za swój nieodpowiedzialny czyn odpowie on teraz przed sądem.
O godzinie 17:50 policjanci ruchu drogowego z legnickiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę samochodu ciężarowego. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec Świdnicy. W jego organizmie znajdowało się blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna już stracił prawo jazdy.
Wcześniej funkcjonariusze drogówki zostali poinformowani przez dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, że autostradą A-4 porusza się pojazd marki Man, całą szerokością jezdni. Policjanci, którzy pełnili służbę na autostradzie natychmiast pojechali to sprawdzić.
Na 76 km A-4 przy zjeździe na Chojnów mundurowi zauważyli pojazd poruszający się od lewej do prawej krawędzi jezdni. Zatrzymali go do kontroli drogowej, podczas której od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie 48-latka.
Kierujący samochodem ciężarowym twierdził, że z ładunkiem zamierza jechać do jednej z miejscowości na terenie Wielkiej Brytanii.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy i teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozić mu może kara pozbawienia wolności nawet do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: Dolnośląska Policja
Napisz komentarz
Komentarze