Po nocach jeździł jak wariat dookoła parku, żeby nie dać spać ludziom. W końcu się doigrał. WIDEO

O tym, że droga publiczna, a szczególnie położona w centrum miasta to nie tor wyścigowy przekonał się 18 – letni mieszkaniec gminy Stopnica. W nocy z 12 na 13 sierpnia nastolatek umyślnie wprowadzał w poślizg swój pojazd, jeżdżąc dookoła parku w Stopnicy. Sposób w jaki to robił emitował nadmierny hałas, który uniemożliwiał sen mieszkańcom okolicznych domów.

O nocnych wyczynach kierowcy seata poinformowani zostali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stopnicy. Stróże prawa przejrzeli zapis z monitoringu, ustalili świadków i wkrótce wytypowali nieodpowiedzialnego kierującego. Pojazd należał do mieszkańca gminy Stopnica, a użytkowany był przez jego nastoletniego syna. Wczoraj policjanci dotarli do kierującego seatem i przesłuchali go w charakterze osoby co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. Wkrótce będzie odpowiadał przed sądem za wprowadzanie auta w poślizg czym stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla pasażera znajdującego się w pojeździe oraz za używanie samochodu w sposób powodujący uciążliwość związaną z nadmiernym hałasem.

Kierujący pojazdem, który chce doskonalić swoje umiejętności powinien robić to na profesjonalnym zamkniętym torze pod nadzorem wykwalifikowanego instruktora, a nie pod osłoną nocy na ulicy.

Źródło: świętokrzyska policja