Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w ubiegły piątek w Częstochowie. 63-letnia kierująca peugeotem podczas wymijania czołowo zderzyła się z jadącym z naprzeciwka pojazdem. Policjantom powiedziała, że zawsze jeździ środkiem drogi, miała w organizmie prawie 1,5 promila.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na jednej z częstochowskich ulic. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierująca peugeotem podczas wymijania lexusa doprowadziła do czołowego zderzenia. Uszkodzenia obydwu pojazdów były poważne. Na szczęście żadnemu uczestnikowi tej kolizji nic się nie stało. Jak się okazało, kierująca peugeotem – 63-letnia mieszkanka Częstochowy miała prawie 1,5 promila w organizmie. Była oburzona, że została zatrzymana i policjanci wskazali jej winę w zdarzeniu. Powiedziała, że zawsze jeździ środkiem drogi i to kierowca lexusem w nią wjechał.
Grozi jej teraz kara do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz możliwość utraty prawa jazdy nawet na 10 lat.
Pijana wjechała na czołówkę. "Zawsze jeżdżę środkiem drogi, to nie moja wina"
- 17.08.2020 12:30
Napisz komentarz
Komentarze