Policjanci zatrzymali pewnego 20-latka, który miał w samochodzie popakowaną w woreczki strunowe amfetaminę. Mężczyzna chciał uniknąć kontroli i udawał, że… śpi.
Sytuacja miała miejsce w sobotę przy ul. Jaśminowej w Elblągu. Tam policyjny patrol postanowił wylegitymować mężczyznę siedzącego w samochodzie. Ten jednak na widok patrolu zamknął się od środka w swoim volkswagenie i… udawał, że śpi. Gdy policjanci „obudzili” 20-latka, ten bardzo się denerwował i tak też zachowywał. Funkcjonariusze podejrzewali, że może ukrywać coś nielegalnego.
I tak też było. Na tylnym siedzeniu volkswagena policjanci znaleźli plastykowe pudełko, a w nim 24 woreczki strunowe z białą substancją. Po sprawdzeniu testerem okazało się, że jest to amfetamina. 20-latek przyznał się, że narkotyki należą do niego. Resztę tak rozpoczętego dnia spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: warmińsko-mauzurska policja
Napisz komentarz
Komentarze