Kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu ustalili kto stoi za kradzieżami z mieszkań. 35-latek wykorzystywał fakt, że lokatorzy nie zamykali swoich mieszkań. Nie przeszkadzało mu, że domownicy są w środku. Mężczyzna usłyszał w sumie 6 zarzutów takich kradzieży. To recydywista, więc czeka go surowa kara.
Wczoraj (09.06.2020) policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu przedstawili 35-latkowi 6 zarzutów. To efekt ustaleń kryminalnych, którzy zdobyli informację, kto stoi za kradzieżami z mieszkań.
35-latek wykorzystywał fakt, że lokatorzy nie zamykali drzwi na klucz. Nie przeszkadzało mu, że domownicy są w środku. Z mieszkań kradł sprzęt elektroniczny, pieniądze i biżuterię. Do zdarzeń dochodziło w maju i na początku czerwca tego roku na Chełmińskim i Bydgoskim Przedmieściu. Policjanci pracujący nad rozwiązaniem tych spraw nabrali podejrzeń, że to właśnie 35-latek stoi za tymi wszystkimi przestępstwami. Zatrzymanie mężczyzny było już tylko kwestią czasu.
Złodziej wpadł w Golubiu – Dobrzyniu, gdzie wylegitymowali go tamtejsi policjanci. Prokurator zdecydował, by do zakończenia postępowania objąć go policyjnym dozorem. Mężczyzna jest recydywistą, więc może mu teraz grozić do 7,5 lat więzienia.
Źródło: kujawsko-pomorska policja
Napisz komentarz
Komentarze