&feature=youtu.be
Tarnogórscy policjanci dotarli do krążącego na jednym z komunikatorów społecznych wstrząsającego nagrania, które zarejestrowała kamera jednej z posesji. Na materiale filmowym widać, jak z jadącego samochodu osobowego wypada małe dziecko i omal nie zostaje przejechane przez samochód, z którego wypadło oraz potrącone przez inny pojazd. Pomimo tego, że nikt nie zgłosił tego zdarzenia policjantom, stróże prawa natychmiast przeprowadzili czynności i dotarli do kierowcy oraz pokrzywdzonego dziecka.
Do wstrząsającego zdarzenia doszło w poniedziałek po południu na ulicy Płonki w Tarnowskich Górach. Jak widać na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę znajdującą się na jednej z posesji, z jadącego samochodu osobowego, który skręcał w ulicę Płonki, w pewnym momencie na jezdnię wypadło małe dziecko. Chłopiec o mały włos nie został przejechany przez samochód, z którego wypadł oraz potrącony przez jadący tuż za nimi inny pojazd.
Zdarzenie było bardzo poważne, jednak nikt nie powiadomił o nim policjantów. Pomimo tego mundurowi dotarli do nagrania i natychmiast przeprowadzili czynności zmierzające do wyjaśnienia sprawy i dotarcia do dziecka, aby sprawdzić, czy nic mu się nie stało. Dzielnicowy, na którego terenie doszło do niebezpiecznego zdarzenia, niemal od razu rozpoznał samochód i wiedział, gdzie jest zaparkowany. Policjant ustalił, że volkswagenem kierował 30-letni tarnogórzanin, a chłopiec, który wypadł z samochodu to jego 4-letni syn. Na szczęście dziecku nic poważnego się nie stało. Ojciec dziecka w rozmowie z dzielnicowym powiedział, że jego syn siedziało na fotelu przystosowanym do przewożenia dzieci i miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Dziecko prawdopodobnie wyślizgnęło się z pasów bezpieczeństwa i otworzyło drzwi pojazdu, kiedy samochód skręcał w lewo.
Aktualnie śledczy z tarnogórskiej komendy prowadzą czynności w kierunku narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Cały zebrany materiał dowodowy zostanie przesłany do tarnogórskiej prokuratury.
Przewidywanie zagrożeń i uchronienie naszych pociech przed ich następstwami to przede wszystkim rola rodziców i opiekunów. Dlatego też apelujemy o szczególną uwagę i troskę nad dziećmi, bo jak pokazuje to zdarzenie do nieszczęścia i tragedii pozostającej na całe życie, może wystarczyć tylko chwila nieuwagi.
Apelujemy do osób, które są świadkami podobnych zdarzeń, aby natychmiast informować o nich policjantów. Jeżeli szybko otrzymamy informację, to szybko dotrzemy do sprawcy zdarzenia lub osoby poszkodowanej, której niejednokrotnie możemy uratować życie.
4-latek wypadł z jadącego samochodu. Sytuację nagrał monitoring [WIDEO]
- 10.06.2020 07:42
Napisz komentarz
Komentarze