Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 60-latek, który w miejscowości Ziomaki potrącił dwoje dzieci w wieku 7 i 10 lat. Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, ucieczkę z miejsca zdarzenia, a także za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy zastosował Sąd Rejonowy w Siedlcach wobec 60-letniego mieszkańca gminy Mokobody. Mężczyzna w minioną sobotę po południu potracił dwoje dzieci, które pod opieką osoby dorosłej pomagały w porządkowaniu chodnika przy posesji. Potrącony 7-letni chłopiec był nieprzytomny. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował w pobliżu miejsca wypadku. Drugi z chłopców, który także odniósł obrażenia, został odwieziony do szpitala karetką pogotowia.
Kierujący Audi zjechał z pasa jezdni na chodnik i potrącił znajdujących się w tym miejscu dwóch chłopców. Zupełnie nie interesując się tym co się stało natychmiast odjechał z miejsca zdarzenia, po kilkuset metrach zakończył podróż w przydrożnym rowie, uderzając w drzewo. Po zatrzymaniu przez policjantów mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Urządzenie wskazało ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna jak się okazało posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczony przez Sąd Rejonowy w Siedlcach. Za popełnione czyny aresztowanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Pijak na zakazie potrącił dwóch chłopców i uciekł z miejsca wypadku
- 26.05.2020 07:59
Napisz komentarz
Komentarze