Policjanci zatrzymali 26-latka z Gdańska, który kilkanaście razy na stacjach paliw zatankował i nie zapłacił za paliwo. Mężczyzna usłyszał 11 zarzutów, a prokurator zastosował wobec niego dozór. Za kradzież grozi 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony weekend policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na jednej ze stacji paliw obsługa ujęła sprawcę kradzieży oleju napędowego. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce interwencji, ustalili, że 26-letni mieszkaniec Gdańska zatankował paliwo do kanistrów znajdujących się w samochodzie, wymienił tablice rejestracyjne pojazdu i odjechał z terenu stacji, nie płacąc za paliwo. Policjanci przejrzeli zapisy z kamer monitoringu, porozmawiali z pracownikami stacji paliw i ustalili, że ujęty przez pracowników mężczyzna to ten sam, który co najmniej od stycznia tego roku kradł paliwo ze stacji mieszczących się w rejonie dzielnicy Osowa.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Policjanci podczas przeszukania jego samochodu zabezpieczyli w nim puste oraz wypełnione paliwem kanistry. Samochód, którym zatrzymany 26-latek przyjechał na stacje, został zabezpieczony przez policjantów. Na miejscu interwencji technik kryminalistyki wykonał również oględziny pojazdu i zabezpieczył ślady.
W sobotę mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie ogłoszono mu 11 zarzutów dotyczących kradzieży paliwa. Łącznie mężczyzna ukradł ponad 3000 litrów oleju napędowego.
piątek, 22 listopada 2024 13:02
Napisz komentarz
Komentarze