Pijany kierowca spowodował wypadek. Jego kolega zginął na miejscu

W środę po godz. 16.00 na terenie powiatu słupskiego doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniosła jedna osoba. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 30-letni kierujący pojazdem marki VW Golf jadąc od z Kczewa w kierunku m. Słonowice, na łuku drogi wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Na miejscu zginął 31-letni pasażer pojazdu. Sprawcy grozi kara do 12 lat więzienia.

Wczoraj ok. godz. 16.30 dyżurny słupskiej komendy otrzymał informację o wypadku drogowym, do którego miało dojść pomiędzy Kczewem, a Słonowicami na terenie gminy Kobylnica. Na miejsce natychmiast pojechały służby ratunkowe. Funkcjonariusze policji zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wstępnie ustalili jego przebieg. Okazało się, że 30-letni mężczyzna, kierujący pojazdem marki VW Golf jadąc w kierunku Kczewa, na łuku drogi wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Jego pasażerem był 31-letni mieszkaniec powiatu słupskiego, który zmarł na miejscu. Policjanci przebadali sprawcę wypadku na zawartość alkoholu i okazało się, że ma go blisko 1,5 promila w organizmie. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, w którym nadal przebywa.

Policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli miejsce wypadku oraz sporządzili oględziny rozbitego auta. Technik kryminalistyki zrobił zdjęcia, wykonał szkic sytuacyjny oraz zabezpieczył ślady. Teraz śledczy szczegółowo ustalają okoliczności tego wypadku. Spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci apelują o odpowiedzialne zachowania na drodze. Niech hasło: "PIŁEŚ, NIE JEDŹ" zapadnie w pamięci kierowców, którzy kiedykolwiek będą mieli zamiar wsiąść za kółko pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, że podejmując tak nierozsądne decyzje, na utratę zdrowia, a nawet życia narażamy nie tylko siebie, ale wszystkich uczestników ruchu drogowego.