W kwietniu 2024 roku przedszkolak poskarżył się swojej mamie, że za przyzwoleniem pani wychowawczyni był bity przez inne dzieci w grupie. Stwierdzenie to zaniepokoiło rodziców dziecka, którzy po uzyskaniu dodatkowych informacji potwierdzających ową okoliczność, złożyli stosowne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na jego szkodę.
Przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło na przedstawienie M.A. zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 207 § 1 a k.k. to jest znęcania się nad pozostającym w przemijającym stosunku zależności od niej – jako wychowawczyni grupy przedszkolnej, nieporadnym z uwagi na wiek małoletnim O.S.
Przesłuchana w charakterze podejrzanej M.A. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia nie korespondujące z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Za zarzucany czyn grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
- Reagujmy na wszystkie sygnały pochodzące od dzieci, które wskazują na prawdopodobieństwo stosowania wobec nich przemocy czy też na niewłaściwe zachowanie wobec nich ze strony dorosłych. Reguła ta ma zastosowania również wobec osób, które na co dzień podejmują się opieki nad dziećmi czy też ponoszą trud ich nauki albowiem od nich wymagamy szczególnych kompetencji i poszanowania zasad etyczno-moralnych - apelują przedstawiciele prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze