sobota, 12 kwietnia 2025 07:28
Siemianowice: pomyłka złodzieja

Kradł alkohol tak, żeby wartość była pod wykroczenie, ale jednak nie było promocji i wyszło przestępstwo. Złodziej miał o to pretensje

Pomyłka w kalkulacjach pogrążyła 30-letniego złodzieja! Mężczyzna, zatrzymany na gorącym uczynku podczas kradzieży w sklepie, był przekonany, że dzięki promocji na alkohol uniknie poważnych konsekwencji. Skrupulatnie dostosował wartość łupu do granicy wykroczenia — przynajmniej tak mu się wydawało. Gdy okazało się, że sklep nie uwzględnił rabatu, wpadł w furię. Teraz za swoją "przemyślaną" kradzież może trafić do więzienia nawet na 5 lat!
Kradł alkohol tak, żeby wartość była pod wykroczenie, ale jednak nie było promocji i wyszło przestępstwo. Złodziej miał o to pretensje

Policjanci otrzymali zgłoszenie o ujęciu sprawcy kradzieży przez ochronę sklepu. Mężczyzna ukradł alkohol oraz artykuły spożywcze, które zapakował do reklamówki, a następnie postawił przy wejściu do sklepu. 30-latek wyszedł z niego, po czym wrócił się po swój łup. Niestety na jego drodze pojawił się ochroniarz, który udaremnił zaplanowaną kradzież. 30-letni mężczyzna został przekazany mundurowym i zatrzymany. Wartość skradzionego towaru wynosiła blisko 900 złotych.

Zatrzymany złodziej był oburzony tym naliczeniem, ponieważ twierdził, że na alkohol była promocja, więc nie może odpowiadać za przestępstwo, a jedynie za wykroczenie. Szybko przekonał się jednak, że jego rozumowanie było błędne i w kajdankach trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut za kradzież, za co grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze