niedziela, 13 kwietnia 2025 22:42

Palił skręta z marihuaną na przystanku. Wyczuli go policjanci, w domu miał ogromny zapas narkotyku

Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego piotrkowskiej komendy podjęli interwencję wobec mężczyzny, który w miejscu publicznym palił papierosa o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Podczas kontroli funkcjonariusze znaleźli przy nim również zawiniątko z zielonym suszem roślinnym. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał prokuratorskie zarzuty. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Palił skręta z marihuaną na przystanku. Wyczuli go policjanci, w domu miał ogromny zapas narkotyku

We wtorek, 1 kwietnia 2025 roku po godzinie 7:00 piotrkowscy policjanci, na ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej, zauważyli mężczyznę, który w miejscu publicznym palił „skręta”, z którego unosił się dym, o charakterystycznym zapachu. Policjanci od razu postanowili go skontrolować. Ich przypuszczenia okazały się słuszne, bo mężczyzna w skręconym „papierosie” posiadał zielony susz roślinny, a w częściach odzieży mundurowi również odnaleźli zakazane substancje. Mieszkaniec powiatu został zatrzymany, a piotrkowscy kryminalni postanowili również sprawdzić co ukrywa w miejscu zamieszkania.

Podczas dokładnego sprawdzania pomieszczeń, funkcjonariusze odnaleźli dwie duże, gliniane kamionki wypełnione suszem roślinnym, a także 5 słoików o tej samej zawartości. Odnaleźli również pudełka plastikowe i kartonowe, w których również znajdowały się zakazane środki. Policjanci zabezpieczyli susz do dalszych badań, po których okazało się, że zabezpieczone substancje dały wynik pozytywny w kierunku marihuany, a łączna ich waga wynosiła ponad 1800 gramów. 36-latek usłyszał już prokuratorski zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, sprawa swój finał znajdzie w sądzie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Andrzej 05.04.2025 10:53
Dzwonisz do lekarza, on wystawia ci e-receptę, idziesz do apteki i legalnie kupujesz marychę. Przestańcie się narażać za coś co jest legalne...