Młodzi kierowcy często wybierają parkingi przy centrach handlowych, targowiska czy puste place na miejsce swoich brawurowych popisów, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie stwarzają. Tym razem 22-letni kierowca BMW postanowił sprawdzić swoje umiejętności na parkingu MOP Mieszkowo, jednak jego "widzami" okazali się policjanci z piaseczyńskiej drogówki.
Funkcjonariusze zauważyli, jak mężczyzna wprowadza auto w poślizg przy dużej prędkości, narażając innych użytkowników parkingu. Natychmiast podjęli interwencję. Szybko wyszło na jaw, że 22-letni obywatel Białorusi nie posiada prawa jazdy od 2024 roku – zostało mu cofnięte decyzją Prezydenta m.st. Warszawy. Oznacza to, że nie tylko nie powinien driftować, ale w ogóle nie miał prawa prowadzić pojazdu.
Sprawa trafi do sądu, a jego czas bez uprawnień prawdopodobnie się wydłuży. Niestety, to kolejny przykład młodego kierowcy, który pod wpływem mediów społecznościowych i filmów próbuje driftować w miejscach publicznych, narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo. Wideo:
Napisz komentarz
Komentarze