Wrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży alkoholu na jednej ze stacji benzynowych znajdujących się na terenie Krzyków. Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę, która według relacji pracowników stacji, kilkukrotnie kradła napoje alkoholowe. Z uwagi na fakt, że sprawczyni nie posiadała dokumentów, mundurowi pojechali z nią do mieszkania. Wśród jej rzeczy ujawnili m. in. broń palną i paszport jej męża. Jak się później okazało, właściciela nielegalnie posiadanego pistoletu. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z komisariatu Wrocław – Krzyki, otrzymali w godzinach popołudniowych zgłoszenie dotyczące kradzieży mienia. Miejscem, w którym doszło do wykroczenia, miała być jedna ze stacji benzynowych. Funkcjonariusze pojechali potwierdzić zgłoszenie, gdzie zastali 42-letnią ob. Ukrainy, która według relacji pracowników, kilkukrotnie przychodziła na stację benzynową, by kraść alkohol. Kobieta zabierała go z półek i wypijała w toalecie albo uciekała ze stacji, nie płacąc za towar. Mundurowi pojechali z 42-latką do jej miejsca zamieszkania, ponieważ nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów pozwalających na potwierdzenie jej tożsamości. Będąc w domu kobiety, funkcjonariusze ujawnili przedmiot przypominający broń palną oraz paszport jakiegoś mężczyzny. Chwilę później oświadczyła, że pistolet i dokumenty należą do jej męża, ale nie wie gdzie on jest i kiedy wróci. Dokumentów kobiety niestety nie udało się odnaleźć, bo jak się później okazało, przebywała na terenie naszego kraju nie posiadając wymaganego zezwolenia.
Mąż sprawczyni kradzieży następnego dnia został zatrzymany i zeznał, że znaleziona broń należy do niego. Usłyszał zarzut z artykułu 263 § 2 kodeksu karnego, który mówi o zagrożeniu karą do 8 lat pozbawienia wolności dla osoby posiadającej broń palną lub amunicję bez wymaganego zezwolenia. Koniec tej historii nie jest zbyt szczęśliwy dla tego małżeństwa. 42-letnia kobieta nielegalnie przebywając na terenie naszego kraju została deportowana, a 47-latek trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Źródło: dolnośląska policja
Napisz komentarz
Komentarze