Okazało się, że zatrzymany to dobrze znana policji osoba, wielokrotnie notowana w przeszłości. Miał on sądowy, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który ponownie złamał. Teraz kolejna sprawa z jego udziałem trafi do sądu, gdzie odpowie za kolejne przestępstwa.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 9 marca, po godzinie 22. Policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie prowadzącym dużą ładowarkę teleskopową, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.
- Jego niebezpieczne wojaże dość szybko jednak zakończyły się i policjanci zatrzymali uciekiniera - relacjonuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.
Wtedy okazało się, dlaczego mężczyzna tak bardzo chciał uniknąć kontaktu z policjantami. Otóż zatrzymany 48-letni mieszkaniec Milicza znany już policjantom z poprzednich licznych spraw prowadzonych z jego udziałem. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo, jak ustalili policjanci, mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Na zadane przez policjantów pytania 48-latek tłumaczył się, że przewoził drewno z pobliskiego zakładu do domu swojego kolegi. W związku z tym policjanci będą teraz ustalać m. in. w jaki sposób zatrzymany mężczyzna wszedł w posiadanie ładowarki oraz przewożonego drewna.
Jeszcze tej samej nocy ładowarka została zwrócona właścicielowi. Natomiast zatrzymany mężczyzna po wykonaniu z jego udziałem niezbędnych czynności służbowych został zwolniony.
Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie 48-latek odpowie za ujawnione trzy przestępstwa. Policjanci przypominają, że za ucieczkę z miejsca kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi za naruszenie sądowego zakazu, w tym m. in. zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Natomiast za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.
- Postępowanie jest w toku, a policjanci kolejny już raz apelują do wszystkich kierujących o to, aby stosowali się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego! - dodaje asp. szt. Monika Kaleta.
.jpg)


Napisz komentarz
Komentarze