W sobotę (22 lutego) po godzinie 14:00 do dyżurnego tyskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że doszło do włamania w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Wschodniej w Tychach. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który po powrocie do domu zastał wybitą szybę w drzwiach balkonowych, a następnie zauważył uciekającego w kierunku pobliskich posesji mężczyznę. Zgłaszający wraz z partnerką podjęli za nim pościg, w trakcie którego sprawca użył wobec kobiety gazu pieprzowego. Zgłaszający, pozostając w ciągłym kontakcie z dyspozytorem numeru alarmowego na bieżąco informował, w którym kierunku oddala się włamywacz.
Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci. Mundurowi z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą tyskiej komendy oraz policjanci prewencji sukcesywnie sprawdzali posesje, na których mógł ukryć się sprawca. Ich wysiłki nie poszły na marne - w trakcie penetracji zauważyli mężczyznę ukrywającego się w krzakach na jednej z posesji przy ulicy Szafirków. Mundurowi niezwłocznie zatrzymali sprawcę, zabezpieczając znalezioną przy nim biżuterię oraz gaz pieprzowy.
To jednak nie koniec kłopotów włamywacza. Zatrzymany mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Po sprawdzeniu danych, które podawał, okazało się, że osoba o takich personaliach nie istnieje. Policjanci szybko ustalili powód, dla którego sprawca początkowo podawał fałszywe dane – po potwierdzeniu jego tożsamości okazało się, że 46-letni mieszkaniec Kłodzka jest od kilku miesięcy poszukiwany listem gończym, celem odbycia kary 18 miesięcy pozbawienia wolności.
Wczoraj 46-latek został przewieziony do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę. Musi również liczyć się z konsekwencjami prawnymi związanymi z dokonanym włamaniem. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone przez tyskich policjantów.


Napisz komentarz
Komentarze