Do policjantów z Miastka (pomorskie) wpłynęło zgłoszenie o narkotykach, które miała mieć przy sobie sama dzwoniąca na linię alarmową. Gdy mundurowi dotarli pod adres zastali tam nietrzeźwą 20-latkę i jej matkę. Jak przekazała kobieta, to ona zgłaszała interwencję, jednak skłamała, gdyż chciała aby policjanci ją zatrzymali i przewieźli do aresztu. Dodała, że ma niezapłacony mandat, który wkrótce może zostać zamieniony na kare pozbawienia wolności, więc już dziś może zaczął ją odbywać. Powodem chęci izolacji miała być kłótnia z matką.
Policjanci potwierdzili, że pod adresem nie było zabronionych substancji, a na kobietę nałożyli 500 zł mandat za wprowadzenie w błąd i zgłoszenie fałszywej interwencji.
Napisz komentarz
Komentarze