czwartek, 13 marca 2025 22:10

20-latka bardzo chciała trafić do aresztu. Zadzwoniła na 112 i powiedziała, że ma narkotyki w domu

20-latka za wszelką cenę chciała zostać przez policjantów zatrzymana, więc przez linię alarmową powiadomiła, że posiada zabronione substancje. Gdy funkcjonariusze dotarli do kobiety okazało się, że to wszystko kłamstwo, a kobieta prosiła o przewiezienie do aresztu, bo nie chciała przebywać z matką, z którą się pokłóciła… Za fałszywe wezwanie została ukarana mandatem.
20-latka bardzo chciała trafić do aresztu. Zadzwoniła na 112 i powiedziała, że ma narkotyki w domu

Do policjantów z Miastka (pomorskie) wpłynęło zgłoszenie o narkotykach, które miała mieć przy sobie sama dzwoniąca na linię alarmową. Gdy mundurowi dotarli pod adres zastali tam nietrzeźwą 20-latkę i jej matkę. Jak przekazała kobieta, to ona zgłaszała interwencję, jednak skłamała, gdyż chciała aby policjanci ją zatrzymali i przewieźli do aresztu. Dodała, że ma niezapłacony mandat, który wkrótce może zostać zamieniony na kare pozbawienia wolności, więc już dziś może zaczął ją odbywać. Powodem chęci izolacji miała być kłótnia z matką.

Policjanci potwierdzili, że pod adresem nie było zabronionych substancji, a na kobietę nałożyli 500 zł mandat za wprowadzenie w błąd i zgłoszenie fałszywej interwencji.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze