Policjanci wiedzieli, że jadą czerwonym volkswagenem i mają narkotyki. Worki z marihuaną były schowane w bagażniku

Do zatrzymania doszło na gdańskim Przymorzu. Kryminalni ustalili, że po okolicy porusza się czerwony volkswagen przewożący narkotyki. Około godziny 22:00 namierzyli auto na ul. Kołobrzeskiej i zatrzymali je do kontroli. Nerwowe zachowanie kierowcy i pasażera wzbudziło ich podejrzenia, dlatego dokładnie sprawdzili pojazd. 

- Kryminalni kolejno zaczęli sprawdzać wszystkie typowe „schowki”, w których najczęściej osoby ukrywają nielegalne substancje. Gdy zaczęli sprawdzać bagażnik, mężczyźni byli już mocno przestraszeni. Jak się okazało, przewozili tam siedem zapakowanych próżniowo paczek z marihuaną. Sprawcy zostali zatrzymani, a zabezpieczona marihuana trafiła do badań fizykochemicznych. Po dokładnym zważeniu i zbadaniu materiału dowodowego okazało się, że nielegalny bagaż to 700 gramów marihuany - informuje policja.

Dzięki zgromadzonym przez policjantów dowodom prokurator przedstawił 23-latkowi posiadanie oraz uczestniczenie w obrocie znacznej ilości narkotyków. Sąd przychyli się też do wniosku o areszt dla 23-latka i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcy aresztu. 24-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Za posiadanie narkotyków grozi kara 3 lat więzienia. Jeżeli przedmiotem czynu jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, kara wynosi od roku do 10 lat więzienia. Za uczestniczenie w obrocie narkotykami grozi kara do 8 lat więzienia. Jeżeli przedmiotem czyny jest znaczna ilość, kara wynosi od 2 do 12 lat więzienia.