środa, 5 lutego 2025 14:56
Zdzieszowice: chłopiec trafił pod opiekę dziadka

Dziecko w samej bieliźnie błąkało się w nocy przed sklepem. Jego rodzice byli pijani. WIDEO

Policjanci ze Zdzieszowic zaopiekowali się dzieckiem, które nocą stało przed sklepem ubrane jedynie w majtki, koszulkę i skarpetki. Zauważył je mężczyzna idący na zakupy. Do zdarzenia doszło 1 lutego 2025 r. około godz. 23.00. Świadek, widząc zmarzniętego chłopca, zabrał go do sklepu i powiadomił policję. Funkcjonariusze przejęli dziecko po przyjeździe na miejsce.
Dziecko w samej bieliźnie błąkało się w nocy przed sklepem. Jego rodzice byli pijani. WIDEO

Policjanci zajęli się wystraszonym chłopcem, z którym był utrudniony kontakt, ze względu na jego autyzm. Jeden z policjantów zdjął swoją służbową bluzę i okrył zmarznięte dziecko. Kiedy chłopczyk się uspokoił, nawiązał kontakt z mundurowymi i wskazał policjantom drogę do domu. Kiedy zapukali do drzwi mieszkania, otworzyli rodzice chłopca, kompletnie zaskoczeni, że syn niezauważony przez nikogo, opuścił mieszkanie. Rodzice przypuszczali, że syn mógł chcieć pójść do domu swojego dziadka, z którym ma bardzo dobry kontakt. W czasie rozmowy z rodzicami policjanci wyczuli od nich woń alkoholu. Badanie trzeźwości wskazało, że ojciec 10-latka miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, a matka chłopca blisko pół promila. W takich okolicznościach chłopiec nie mógł zostać pod opieką nietrzeźwych rodziców i został przekazany dziadkowi.

Na szczególne słowa uznania zasługuje mężczyzna, który nie był obojętny wobec chłopca i natychmiast zareagował, zabierając go do sklepu i powiadamiając Policję. Dzięki jego czujności i szybkiej reakcji udało się zapobiec tragedii i udzielić pomocy chłopcu.

Zdzieszowiccy policjanci prowadzą czynności w sprawie narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze