Dwóch obywateli Egiptu oraz Sudańczyk zostali zatrzymani w niedzielę. Granicę państwa postanowili przekroczyć nocą, idąc pieszo. Jednak całe zdarzenie od początku było monitorowane przez „oko” pojazdu obserwacyjnego Straży Granicznej.
Trzech mężczyzn w wieku od 25 do 34 lat zatrzymano w niedzielę, 23 lutego w okolicach Medyki na Podkarpaciu. Idących w rejonie granicy cudzoziemców zaobserwował patrol Straży Granicznej pełniący służbę w tzw. pojeździe obserwacyjnym. Jest to auto wyposażone w nowoczesne kamery umożliwiające obserwację również w nocy.
Mężczyźni nie posiadali żadnych dokumentów. Poznali się we Lwowie w jednej z restauracji znanej sieci fastfood. Szukali tam darmowego łącza internetowego. Tam też wspólnie zaplanowali dalszą nielegalną podróż. Wynajęli taksówkę i dotarli do granicy z Polską. Następnie kierowani nawigacją z telefonu pieszo przekroczyli granicę. Chcieli dotrzeć do Niemiec. Tymczasem usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa do czego się przyznali i dobrowolnie poddali karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Straż Graniczna przekazała ich z powrotem na Ukrainę w ramach umowy o readmisji.
Od początku 2020 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali 15 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy do Polski w celach migracyjnych.
Imigranci z Afryki pod osłoną nocy forsowali polską granicę. Wpadli w oko pojazdu obserwacyjnego
- 25.02.2020 09:53
Napisz komentarz
Komentarze