piątek, 22 listopada 2024 18:08
Reklama

Uciekając przed policją złodziej forda doprowadził do "czołówki". Nie przeżył wypadku

Uciekając przed policją złodziej forda doprowadził do "czołówki". Nie przeżył wypadku
Piotrkowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze krajowej nr 91 w powiecie piotrkowskim. Uciekający przed policją skradzionym fordem 41-latek doprowadził do zderzenia czołowego z nissanem. Mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Pasażer forda i kierująca nissanem trafili do szpitala.

W niedzielę, 23 lutego 20120 roku około godziny 16.30 dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał informację o kradzieży forda. Natychmiast drogą radiową zaalarmował patrole pełniące służbę na terenie miasta, opisując skradziony pojazd. Już po kilku minutach funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zauważyli poszukiwanego forda jadącego z przeciwnego kierunku.

Informując dyżurnego piotrkowskiej komendy ruszyli za nim w pościg. Na widok policyjnego radiowozu kierujący fordem gwałtownie przyspieszył. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania się. Wykonywał niebezpieczne manewry. Po przejechaniu kilku kilometrów droga krajową nr 91, podczas wyprzedzania innego pojazdu doprowadził do czołowego zderzenia z nissanem jadącym z naprzeciwka.

W wyniku zderzenia pojazdów 41-letni obywatel Gruzji kierujący fordem doznał poważnych obrażeń ciała i po przewiezieniu do szpitala zmarł. Pasażer forda i 43-letnia kierująca nissanem trafili do szpitala.

Z zawiadomienia wynikało że właściciel forda znał mężczyznę, który ukradł mu samochód kilkanaście minut przed wypadkiem. Spotkali się na jednym z piotrkowskich parkingów. W trakcie rozmowy do samochodu wsiadł jeszcze jeden mężczyzna. Wywiązała się między nimi awantura, w trakcie której siedzącemu za kierownicą właścicielowi jeden z mężczyzn zagroził najprawdopodobniej nożem, a następnie ukradł torbę z dokumentami i pieniędzmi. Pokrzywdzony zdołał wydostać się z samochodu, a wtedy jeden z napastników wsiadł za kierownicę forda i odjechał z miejsca zdarzenia. Piotrkowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tej sprawy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama