wtorek, 22 kwietnia 2025 13:47

Pijany kierowca rozbił auto na polu i doszedł do wniosku, że tym musi zająć się policja. Wydmuchał 1,5 promila

33-letni mieszkaniec Lewina Brzeskiego może spędzić nawet 5 lat w więzieniu po tym, jak pijany doprowadził do wypadku. Mężczyzna, mając niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie, stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w polu. Jak ustaliła policja, miał także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Pijany kierowca rozbił auto na polu i doszedł do wniosku, że tym musi zająć się policja. Wydmuchał 1,5 promila

Do zdarzenia doszło 13 stycznia, tuż przed godziną 3:00 w nocy. Z numeru alarmowego 112 wpłynęło zgłoszenie od samego sprawcy, który poinformował o wypadku. Na miejsce natychmiast skierowano patrol z Komisariatu Policji w Lewinie Brzeskim.

- Z ustaleń policjantów wynikało, że 33-latek nie dostosował prędkości do panujących warunków i wpadł w poślizg. Swoją podróż zakończył w polu. Na szczęście nie doznał on żadnych poważnych obrażeń i podróżował sam. W zdarzeniu też nie brały udziału inne pojazdy - podają policjanci z Lewina Brzeskiego.

Podczas rozmowy z mężczyzną, mundurowi nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości 33-latka. Badanie alkomatem pokazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Mieszkaniec Lewina Brzeskiego został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze