Wszystko miało swój początek 25 grudnia 2024 roku, po południu, w jednym z budynków przy ulicy Leśnej w Bydgoszczy. Tam, na klatce schodowej II piętra, pod jednym z mieszkań przy drzwiach, doszło do eksplozji. W wyniku wybuchu częściowo został zniszczony korytarz (ściany, posadzka i drzwi). Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe. Nastąpiła również ewakuacja mieszkańców budynku.
Od razu do pracy przystąpili policjanci. W sprawę zaangażowali się funkcjonariusze różnych wydziałów komendy miejskiej i wojewódzkiej w Bydgoszczy, w tym policyjni pirotechnicy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Bydgoszczy. O zdarzeniu został również poinformowany prokurator. Policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza przeprowadziła oględziny i zabezpieczyła dowody. Wstępnie funkcjonariusze ustalili, że pod drzwiami mieszkania zostało umieszczone urządzenie z materiałem wybuchowym, który eksplodował.
Kolejne dni, po zdarzeniu, to ciężka i żmudna praca kryminalnych z komendy miejskiej, a także komendy wojewódzkiej. Pierwsze ustalenia kryminalnych z komendy miejskiej, a później wspólna praca policjantów z komendy wojewódzkiej, którzy przejęli sprawę, doprowadziły do wytypowania dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze zaczęli tropić podejrzewanych.
Kryminalni przez kilkanaście dni intensywnie pracowali nad ustaleniem tożsamości i miejsca pobytu podejrzanych, działając bez przerwy przez całą dobę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekty. Ustalono, że podejrzanymi są 33-letni mieszkaniec Bydgoszczy oraz 43-latek z Krakowa. Starszy z mężczyzn był poszukiwany aż czterema listami gończymi i dwoma nakazami doprowadzenia, między innymi za przestępstwa narkotykowe i przeciwko mieniu.
Śledztwo wykazało, że obaj mężczyźni ukrywają się w Szczecinie. W związku z tym bydgoscy policjanci udali się na miejsce, wcześniej nawiązując współpracę z funkcjonariuszami z komend miejskiej i wojewódzkiej w Szczecinie. Dzięki ich wsparciu możliwe było przystąpienie do działań mających na celu zatrzymanie podejrzanych.
- Do zatrzymania doszło we wtorek, 7 stycznia 2025 r. wieczorem w jednym z hoteli w Szczecinie. Mężczyźni byli zaskoczeni widokiem funkcjonariuszy. W szczególności 43-latek, który jak się później okazało, robił wszystko, aby policjanci nie namierzyli go w związku z jego poszukiwaniami. 43 i 33-latek zostali przewiezieni do Bydgoszczy, gdzie trafili do policyjnego aresztu - relacjonują policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na wszczęcie śledztwa przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Północ. W czwartek, 9 stycznia 2025 r. zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam oskarżyciel przedstawił im zarzuty. Obaj odpowiedzą za usiłowanie zabójstwa w zbiegu ze sprowadzeniem zdarzenia zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób w postaci eksplozji materiałów wybuchowych oraz uszkodzenie mienia. Prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt.
W piątek, 10 stycznia 2025 r. podejrzani zostali doprowadzeni do sądu. Po zapoznaniu się z aktami sprawy, zapadła decyzja, że 43 i 33-latek trafią tymczasowo do aresztu na trzy miesiące. Grozi im nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze