niedziela, 2 lutego 2025 09:50

Miał ponad pięć promili we krwi. Próbował wyjechać z parkingu, ale zatrzymał go świadek

Ponad pięć promili alkoholu we krwi miał 56-letni mężczyzna, którego zatrzymali policjanci z Koszalina (zachodniopomorskie). Kompletnie pijany kierowca próbował wyjechać z parkingu przed dyskontem w Polanowie, ale uniemożliwił mu to świadek zdarzenia, który następnie wezwał na miejsce funkcjonariuszy.
Miał ponad pięć promili we krwi. Próbował wyjechać z parkingu, ale zatrzymał go świadek

Policjanci z koszalińskiej drogówki zostali wezwani do nietrzeźwego kierującego. Z relacji świadków wynikało, że kierujący oplem wyjeżdżając z parkingu przy jednym z dyskontów spożywczych, miał poważne problemy z utrzymaniem kierownicy. 56-latek wykonywał niebezpieczne manewry, a w samochodzie co chwilę gasł silnik. Świadek zdarzenia widząc poczynania właściciela opla podbiegł do niego i zabrał mu kluczyki, uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę.

Mundurowi, którzy podjęli interwencję od razu zauważyli, że mężczyzna ma wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi, a nawet składaniem zdań. Badanie alkotestem rozwiało wszelkie wątpliwości, bo wykazało u 56-latka aż 5,2 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy kierujący został zatrzymany w policyjnym areszcie, gdzie spędził sylwestrową noc.

Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze