środa, 1 stycznia 2025 12:29

Ford wjechał w płot, kierowca i pasażer uciekli. Auto chciał odholować pijany traktorzysta

Osobowy ford zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji w gminie Jedlińsk (mazowieckie). Kierowca i pasażer opuścili auto i próbowali zbiec - tego drugiego zatrzymał jednak policjant po służbie. W trakcie obsługi zdarzenia przez policjantów drogówki, na miejsce przyjechał ciągnik rolniczy, którego kierowca chciał zabezpieczyć auto po kolizji. Za kierownicą maszyny siedział pijany 58-latek, który dodatkowo posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach wieczorem w miejscowości Bierwiecka Wola. Kierujący fordem z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji po czym kierowca i pasażer uciekli z miejsca zdarzenia pozostawiając auto. Wtedy interweniował będący po służbie policjant Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i krótko po zdarzeniu zatrzymał pasażera auta, które uczestniczyło w kolizji. Następnie mężczyzna trafił w ręce mundurowych, którzy pracowali na miejscu zdarzenia.

W trakcie wykonywania przez policjantów czynności na miejscu kolizji przyjechał tam ciągnikiem rolniczym mężczyzna, który chciał zabezpieczyć pojazd, który uderzył w ogrodzenie. Okazało się, że za jego kierownicą siedzi nietrzeźwy 58-latek. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna ma dożywotni sądowy zakaz kierowania pojazdami. Odpowie za kierowanie ciągnikiem pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności kolizji i to, kto kierował autem.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze