Próbowała spuścić w toalecie amfetaminę i marihuanę. Tak na nią zadziałał widok policji

Ponad 1 kilogram amfetaminy i marihuanę zabezpieczyli policjanci z północnopraskiego wydziału kryminalnego zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Zatrzymali do tej sprawy 34-letniego Marcina M. oraz 41-letniego Tomasza W., którzy za posiadanie znacznej ilości narkotyków zostali aresztowani przez sąd na dwa miesiące. Do tej samej sprawy zatrzymana została również 37-letnia Agnieszka W., która utrudniała czynności funkcjonariuszy.

Kryminalni z Pragi Północ zajmujący się na co dzień przestępczością narkotykową w trakcie prowadzonego rozpoznania środowiska związanego ze środkami odurzającymi ustalili adres, pod którym miały pojawić się osoby posiadające narkotyki.

Funkcjonariusze w pierwszej kolejności dokonali szczegółowych ustaleń, następnie podjęli obserwację okolicy wskazanego miejsca i przygotowali zasadzkę.

Bardzo szybko ich działania przyniosły rezultat. Na klatce schodowej jednego z bloków wylegitymowali dwóch mężczyzn. W torbie należącej do 34-letniego Marcina M. znaleźli jednorazową reklamówkę wypełnioną białym proszkiem. Sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało również, że mężczyzna był poszukiwany na podstawie zarządzenia prokuratora w celu ustalenia miejsca pobytu do celów prawnych.

Następnie operacyjni udali się do miejsca zamieszkania 41-letniego Tomasza W. Obecna w lokalu kobieta na widok policyjnych odznak rzuciła się w kierunku toalety, gdzie usiłowała wyrzucić torebkę z białą substancją i suszem roślinnym. 41-latka została obezwładniona, a policjanci zabezpieczyli nielegalne środki.

Cała trójka została zatrzymana i trafiła do komendy przy ul. Jagiellońskiej. Badanie zabezpieczonych substancji wykazało, że 34 i 41-latek posiadali łącznie ponad 1 kilogram amfetaminy i prawie 3 gramy marihuany.

Przeprowadzone czynności procesowe dały podstawy do przedstawienia Marcinowi M. oraz Tomaszowi W. w prokuraturze zarzutów za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy aresztował mężczyzn na dwa miesiące. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Agnieszka W. natomiast odpowie za utrudnianie czynności funkcjonariuszom Policji.

Źródło: policja