Dieta pudełkowa jest bardzo wygodna, ponieważ dostajemy zbilansowane posiłki oraz oszczędzamy czas i energię. Z takiej oferty postanowił skorzystać mieszkaniec Zaspy, który zamówił dostawy posiłków w pudełkach. Szybko się jednak okazało, że pudełka z jedzeniem nie zostały dostarczone, tak przynajmniej pomyślał i dlatego postanowił sprawę wyjaśnić. Zadzwonił do firmy, która jedzenie dostarcza i podczas rozmowy dowiedział się, że dostawca torbę z pudełkami postawił przed drzwiami. Gdy następnego ranka jedzenia znowu nie było, pojawiło się podejrzenie, że ktoś może jedzenie kraść. Odbiorca diety pudełkowej jest policjantem i wie, że takie zgłoszenia już były.
Funkcjonariusz ustawił przy drzwiach kamerkę, a podgląd miał na monitorze w mieszkaniu. Wystarczyło wygodnie usiąść w fotelu i poczekać, a ponieważ jedzenie złodziejowi najwyraźniej posmakowało, był duże prawdopodobieństwo, że zakradnie się kolejny raz. Tak też się stało i tuż przed godz. 23.00 na monitorze pojawiła się kobieca postać. Gdy kobieta się zbliżyła, okazało się, że amatorką jego diety pudełkowej jest mieszkanka tego samego bloku. Funkcjonariusz wyszedł do niej, a podczas rozmowy kobieta przyznała się do wcześniejszych kradzieży. Interwencja zakończyła się mandatem karnym oraz zwróceniem kosztów poprzednich posiłków.
Źródło: pomorska policja
Napisz komentarz
Komentarze