poniedziałek, 3 lutego 2025 22:58

"Łowcy głów" zatrzymali ściganego za brutalny gwałt. Ukrywał się przez 6 lat, znaleźli go w Czechach

Lubelscy „łowcy głów” ustalili, że poszukiwany 50-latek ukrywa się na terenie Czech. Dzięki współpracy z czeską policją i BMWP KGP został już ekstradowany do Polski. Mężczyzna poszukiwany był ENA m.in. za brutalny gwałt i rozbój. Ukrywał się od 6 lat, a do „odsiadki” ma 13 lat więzienia.
"Łowcy głów" zatrzymali ściganego za brutalny gwałt. Ukrywał się przez 6 lat, znaleźli go w Czechach

Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, gdzie ukrywa się poszukiwany 50-latek. Mężczyzna poszukiwany był od 2018 roku Europejskim Nakazem Aresztowania. Policjanci ustalili, że 50-latek z Lublina  ukrywa się na terenie Czech.

Działania lubelskich „łowców głów” przy ścisłej współpracy z policjantami z Czech i Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP doprowadziły do zatrzymania 50-latka w okolicach Pragi. Jego ekstradycja do Polski odbyła się pod koniec listopada br.

50-latek poszukiwany był za to, że w 2010 r. w Lublinie w warunkach recydywy wspólnie z 4 ustalonymi mężczyznami pozbawili wolności dwie kobiety i wielokrotnie brutalnie zgwałcili. Z kolei w 2011 r. również działając w warunkach recydywy brał udział w pobiciu 3 mężczyzn i dokonaniu na nich rozboju. Za powyższe przestępstwa mieszkaniec Lublina w 2018 r. został skazany na łącznie na 13 lat więzienia. Jako jedyny z tych mężczyzn pozostawał na wolności i zaczął ukrywać się poza granicami kraju.

50-latek trafił już do zakładu karnego w Cieszynie w celu odbycia zasądzonej kary 13 lat pozbawienia wolności.

- Przypominamy, że wszelkie informacje na temat osób poszukiwanych sprawców przestępstw i ukrywających się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, można przekazywać bezpośrednio policjantom z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie pod tel. 798 003 676 - przekazują policjanci.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze