poniedziałek, 3 lutego 2025 22:52

Usłyszał pukanie i był pewien, że to sąsiad z piwem. Otworzył drzwi i mina mu zrzędła

34-letni mieszkaniec Lęborka (pomorskie) przez kilka miesięcy skutecznie unikał spotkania z policjantami. Mężczyzna był ścigany dwoma listami gończymi i wiedząc, że stróże prawa depczą mu po piętach często zmieniał miejsce zamieszkania. Szczęście opuściło go w środę, gdy wizytę złożyli mu kryminalni.
Usłyszał pukanie i był pewien, że to sąsiad z piwem. Otworzył drzwi i mina mu zrzędła

Za kratki trafił 34-letni lęborczanin, zatrzymany w środę, 11 grudnia w powiecie kartuskim przez kryminalnych z Lęborka. Za mężczyzną Sąd Rejonowy w Lęborku i w Kartuzach wystawiły łącznie dwa listy gończe. 34-latek, który był poszukiwany do odbycia kary około ośmiu miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo uchylania się od obowiązku alimentacyjnego oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, uciekał przed wymiarem sprawiedliwości, zmieniając miejsce zamieszkania.

Lęborscy kryminalni zdobyli informację gdzie aktualnie może przebywać i w środę wieczorem pojechali pod ustalony adres do powiatu kartuskiego. Gdy zapukali do drzwi, otworzył im zaskoczony 34-latek. Mężczyzna nie takiej wizyty się spodziewał. Czekał na sąsiada, z którym umówił się na piwo. Policjanci zatrzymali 34-latka i przewieźli go do lęborskiej komendy. Mężczyzna trafi do zakładu karnego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marek 19.12.2024 22:13
Kary w Pl powinnny być stanowczo wyższe.

Poznan 13.12.2024 09:46
A to gnida, narobił bigosu a zjeść go nie chce.