Pod koniec listopada dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zgubieniu portfela z zawartością dokumentów i karty bankomatowej. Z relacji zgłaszającej 71-latki wynikało, że w portfelu dostępny był kod PIN do karty i ktoś wypłacał z niej pieniądze w bankomatach. Gdy kobieta zorientowała się, że taka sytuacja ma miejsce zablokowała kartę.
Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy ustalili, że za wszystkim stoi 39-latek z Chełma, który został przez nich w miniony weekend zatrzymali w miejscu zamieszkania.
Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna posługując się znalezioną kartą osiemnaście razy wypłacił gotówkę w różnych bankomatach na łączną kwotę blisko 15 tysięcy złotych. Chciał jeszcze kilkukrotnie dokonać kolejnych wypłat, jednak okazało się to niemożliwe, gdyż na koncie zabrakło środków, a następnie karta została też zablokowana. Swoje zachowanie tłumaczył chęcią udziału w grach, za które płacił skradzionymi pieniędzmi.
Zatrzymany usłyszał już zarzuty przywłaszczenia i kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy, gdyż był już karany z podobne przestępstwa. Został też doprowadzony do prokuratury, gdzie na wniosek policjantów zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
- Pamiętajmy, że bezpieczeństwo naszych pieniędzy zależy przede wszystkim od nas samych. Pod żadnym pozorem nie przechowujmy swojego kodu PIN razem z kartą. Należy chronić kod PIN przed nieupoważnionymi osobami. Najlepiej nauczyć się go na pamięć. Nie przechowujmy również swojego numeru PIN zapisanego w telefonie komórkowym pod hasłem PIN - przestrzegają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze