30-letni pedofil szantażował 13-latkę. Zmuszał ją do przesyłania intymnych zdjęć

Podawał się za 14-latka i na portalu społecznościowym nawiązywał kontakty z małoletnimi. Tak trafił na 13-latkę z Lublina. Prosił o przesyłanie zdjęć, następnie zmuszał szantażem do przesyłania bardziej odważnych. Z każdym kolejnym groził opublikowaniem zdjęć poprzednich. Sprawą zajęli się policjanci zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości z KWP w Lublinie oraz III komisariatu Policji w Lublinie. Sprawcą okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego. Wczoraj został tymczasowo aresztowany.

Podawał się za 14-latka i twierdził, że szuka dziewczyny. Tak działał na portalu społecznościowym. Nawiązał kontakt z 13-latką z Lublina i prosił ją o przesłanie zdjęcia. Za każdym razem prosił o coraz odważniejsze szantażując, że opublikuje te poprzednie.

Zmianę zachowania u małoletniej zauważyła szkolna psycholog. Kobieta powiadomiła rodziców i w ten sposób udało się dowiedzieć co było powodem radykalnej zmiany zachowania. Sprawą zajęli się policjanci zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości z KWP w Lublinie oraz III komisariatu Policji w Lublinie. Funkcjonariusze ustalili prawdziwą tożsamość sprawcy. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli telefon komórkowy, laptop oraz dyski.

30-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej  Lublin - Południe w Lublinie. Tam usłyszał zarzut i z wnioskiem o areszt trafił przed oblicze sądu. Wczoraj został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Apelujemy o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi, także tymi w sieci internet. Zwłaszcza tam, każdy może stworzyć profil osoby o dowolnym wieku, płci czy kolorze skóry. Nigdy nie przesyłajmy naszych wrażliwych danych takich jak intymne zdjęcia, sekrety, hasła itd. To wszystko może zostać wykorzystane przeciwko nam. Upubliczniane treści w sieci takie jak zdjęcia, informacje a nawet komentarze będą widoczne niemal dla wszystkich i pozostaną tam nawet gdy zdecydujemy się o ich usunięciu.

Źródło: Lubelska Policja