Po kłótni małżonkowie wezwali policjantów. Mąż zajarał dla spokoju, cała rodzina trafiła do aresztu

Dwaj bracia i żona jednego z nich zostali zatrzymani po tym, gdy na miejsce interwencji udali się policjanci z Ożarowa Mazowieckiego. Jej powodem była małżeńska sprzeczka. Wszyscy usłyszeli zarzut uprawy 453 krzewów konopi innych niż włókniste oraz posiadania suszu roślinnego o znacznej wadze, który został zabezpieczony do dalszych badań. Po zebraniu przez policjantów z komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego materiału dowodowego, sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.

Kilka minut po 9.00 dyżurny komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego otrzymał zgłoszenie o nieporozumieniu, do jakiego doszło między małżonkami. Na miejsce udała się załoga patrolowo-interwencyjna z komisariatu w Ożarowie Mazowieckim. W trakcie interwencji funkcjonariusze wyczuli woń marihuany. Jak się okazało, przed przyjazdem mundurowych miał ją wypalić mąż zgłaszającej. Policjanci przeszukali mieszkanie. W różnych jego częściach ujawnili susz roślinny należący do mieszkańców.

Funkcjonariusze następnie udali się do drugiej części budynku. Drzwi wejściowe były zamknięte. Tłumaczenia mieszkańców, dlaczego nie można ich otworzyć, nie przekonały jednak policjantów. Do pomocy zostali wezwani strażacy, którzy wyważyli okno. W tym momencie drzwi od środka otworzyły się. W drzwiach stanął mężczyzna. Za jego plecami policjanci zobaczyli profesjonalną uprawę roślin konopi w różnej fazie wzrostu.

Funkcjonariusze zatrzymali braci oraz żonę jednego z nich. Wszyscy usłyszeli zarzut uprawy 453 krzewów konopi innych niż włókniste oraz posiadania suszu roślinnego o znacznej wadze, który został zabezpieczony do dalszych badań. Po zebraniu przez policjantów z komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego materiału dowodowego, sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.