Policjanci zostali powiadomieni o tym, że około 22.00 przy ul. Ejsmonda, w okolicy parkingu przy Polance Redłowskiej, kobieta kieruje osobowym fordem i jest pod znacznym wpływem alkoholu. Według osoby zgłaszającej kobieta pojechała ul. Świętojańską do szpitala. Funkcjonariusze pojechali do szpitala, gdzie zastali kobietę, 20-letnią mieszkankę Gdańska. Mundurowi ustalili świadków zdarzenia oraz jego przebieg. Świadkowie przekazali, że kobieta jadąc z dwiema pasażerkami świadomie wprowadziła pojazd w kontrolowany poślizg na Polance Redłowskiej.
W trakcie driftowania jedna z pasażerek otworzyła szybę, usiadła na drzwiach wychylając się poza pojazd i w pewnym momencie utraciła równowagę. Następnie częściowo wypadła poza obręb forda i uderzyła częścią ciała o nawierzchnię. Kobieta nie chciała jechać do szpitala, w związku z powyższym wraz z koleżankami poszły w kierunku Polanki Redłowskiej. Po chwili pasażerka gorzej się poczuła, straciła świadomość i wówczas koleżanki zaprowadziły ją do pojazdu, po czym pojechały do szpitala. Policjanci zbadali trzeźwość kierującej kobiety, miała ponad promil alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że kobieta kierowała bez uprawnień.
Obecnie funkcjonariusze zajmują się tą sprawą. O losie 20-latki zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze