Policjanci z południowopraskiego wydziału do walki z przestępczością samochodową w przeciągu dwóch dni zatrzymali 2 osoby i zabezpieczyli 6 skradzionych samochodów i motocykl. Funkcjonariusze najpierw działali na terenie województwa lubuskiego, gdzie w dziupli odnaleźli nissana, mitsubishi i fiata skradzione na terenie Niemiec. Zatrzymany 41-letni Jakub K. usłyszał 3 zarzuty. Dzień później, kontynuując prace do tej samej sprawy, już na terenie naszego garnizonu w 2 dziuplach odzyskali kolejne 3 auta i motocykl oraz zatrzymali 34-letniego Bartłomieja K., który usłyszał zarzut paserstwa.
Policjanci zajmujący się przestępczością samochodową na bieżąco pozyskują informacje na temat dokonywanych przestępstw, osób trudniących się kradzieżami z włamaniem pojazdów oraz miejsc, gdzie kradzione auta trafiają.
Dzięki tak dobremu rozpoznaniu środowiska oraz szybkiej reakcji i profesjonalnie przeprowadzonym działaniom w ręce funkcjonariuszy wpadły kolejne osoby podejrzane i 6 skradzionych samochodów i motocykl zostało odzyskanych.
Najpierw policjanci pojechali do województwa lubuskiego, gdzie na jednej z posesji odnaleźli skradzione 3 auta, nissana wartego 85 tysięcy, mitsubishi za 83 tysiące i fiata o wartości 190 tysięcy złotych. Wszystkie samochody pochodziły z Niemiec i posiadały niemieckie tablice rejestracyjne.
Policjanci zatrzymali małżeństwo. Po przeprowadzeniu czynności procesowych 41-letni Jakub K. usłyszał 3 zarzuty, dwa kradzieży z włamaniem pojazdów i jeden paserstwa. Jego żona została przesłuchana w charakterze świadka.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła, jej kontynuacja miała już miejsce na terenie garnizonu stołecznego. Tu w dwóch dziuplach policjanci zabezpieczyli w sumie 4 pojazdy, kolejnego mitsubishi o wartości około 87 tysięcy, audi warte 135 tysięcy złotych, nissana za 72 tysiące i motocykl bmw o wartości 60 tysięcy, a także moduł sterujący z pojazdu bmw skradziony z terenu Warszawy. Pojazdy pochodziły z kradzieży z włamaniem dokonanych na terenie Niemiec i Belgii.
Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. W efekcie przeprowadzonych ustaleń i w wyniku zgromadzonych dowodów śledczy przedstawili zarzuty paserstwa 34-letniemu Bartłomiejowi K.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
Źródło: policja
Napisz komentarz
Komentarze