200 złotych, które wręczył policjantom mieszkaniec gminy Nozdrzec, miało skłonić ich do odstąpienia od czynności wykonywanych wobec jego znajomego. Łapówka miała uchronić mężczyznę przed konsekwencjami karnymi. Za popełnione przestępstwo 49-latkowi grozi teraz do 10 lat więzienia.
W czwartek po południu, policjanci ruchu drogowego prowadzili działania „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. W miejscowości Wara funkcjonariusze dali sygnał do zatrzymania się kierującemu motorowerem, który nie korzystał z kasku ochronnego. Na widok patrolu motorowerzysta przyśpieszył. Policjanci podjęli pościg i zatrzymali pojazd po kilkuset metrach. Badanie stanu trzeźwości 39-latka wyjaśniło, dlaczego nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że zostały mu cofnięte uprawnienia do kierowania.
Kiedy policjanci wykonywali czynności z nietrzeźwym kierującym, do radiowozu podszedł inny mężczyzna, który wręczył policjantom łapówkę w wysokości 200 złotych i powiedział, aby wypuścili jego znajomego.
Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa, oznajmili 49-letniemu mieszkańcowi gminy Nozdrzec, że zostaje zatrzymany za wręczenie korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Zabezpieczyli pieniądze i przewieźli mężczyznę do komendy. Tu zbadali stan jego trzeźwości. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej - za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Podkarpacka Policja
Chciał pomóc koledze, więc zaproponował policjantom łapówkę. Może spędzić nawet 10 lat za kratami
- 02.07.2017 12:41
Napisz komentarz
Komentarze