wtorek, 19 listopada 2024 18:29
Reklama

Dilerzy mieli dostawcę na drugim końcu Polski. Narkotyki wysyłał im... przez paczkomaty!

Policjanci z Olsztyna rozpracowujący miejscową siatkę dilerów dokonali zaskakującego odkrycia. Przestępcy zaopatrywali się u mieszkańca Dolnego Śląska, który narkotyki wysyłał im... do paczkomatów. Po ustaleniu danych dostawcy, policjanci z narkotykowego wybrali się do daleką podróż do Wrocławia.
Dilerzy mieli dostawcę na drugim końcu Polski. Narkotyki wysyłał im... przez paczkomaty!

Policjanci z wydziału narkotykowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wspierani przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie nie zwalniają tempa i systematycznie eliminują osoby odpowiedzialne za rozpowszechnianie narkotyków w naszym mieście.

Analiza materiałów dowodowych, które śledczy dotychczas zgromadzili w prowadzonych przez siebie dochodzeniach, wskazywała na powiązania olsztyńskich dilerów z dostawcą działającym na terenie Wrocławia. Kryminalni zdecydowali, że wybiorą się do stolicy Dolnego Śląska, aby osobiście zweryfikować swoje ustalenia. Efektem ich pracy było zatrzymanie 29-letniego mężczyzny i zabezpieczenie znacznych ilości narkotyków, które ten ukrywał w swoim mieszkaniu i wynajętym magazynie. Do policyjnego depozytu trafiła też gotówka pochodząca z jego przestępczego interesu. W wyniku działań policjantów na czarny rynek nie trafiło prawie 70 gramów marihuany, prawie 300 gramów haszyszu i niemal kilogram mefedronu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zatrzymany wysyłał swoim "klientom" narkotyki umieszczone w przesyłkach kurierskich. 600 gramów marihuany, wysłanej w ten sposób do odbiorcy z Olsztyna, kryminalni zatrzymali kilka tygodni wcześniej.

W czwartek (14.11.2024 r.) podejrzany został doprowadzony do olsztyńskiej prokuratury, tam usłyszał zarzuty i przyznał się do posiadania i udzielania innym osobom znacznych ilości środków odurzających. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Został objęty dozorem policji i zakazem opuszczania kraju. Śledczy podkreślają, ze zatrzymanie 29-latka nie oznacza zakończenia sprawy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama