Wszystko zaczęło od zgłoszenia z Interpolu z Waszyngtonu z którego wynikało, że 29-latek przebywający na terenie jednego z hosteli w Gnieźnie na Snapchacie miał publikować posty z myślami rezygnacyjnymi.
Policjanci od razu podjęli działania, by ratować ludzkie życie. Błyskawicznie pojawili się pod wskazanym adresem. Na miejscu jednak sytuacja okazała się skrajnie inna. Nikt nie otworzył drzwi od zajmowanego przez mężczyznę pokoju. Mundurowi, wiedząc, że jego życie może być zagrożone szybko opanowali całą sytuację. Poprosili osobę z recepcji o otwarcie drzwi. W środku nie zastano nikogo, za to znajdowały się tam duże worki z białą, sypką substancją. Po wstępnym przebadaniu substancji przez techników okazało się, że jest to amfetamina. Zabezpieczona ilość wystarczyłaby do sporządzenia 3,5 tysiąca porcji narkotyków.
Niebawem na miejscu pojawił się 29-letni najemca pokoju. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że był on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Przemyślu celem odbycia 119 dni kary pozbawienia wolności za oszustwo, groźby i zmuszanie innej osoby do określonego zachowania.
W sprawie wszczęto śledztwo. Kryminalni i śledczy z dochodzeniówki pracując pod nadzorem prokuratora przeprowadzili czynności operacyjne i procesowe, na podstawie których możliwe było przedstawienie 29-latkowi zarzutu posiadania znacznej ilości środków odurzających.
Wobec podejrzanego, na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Gnieźnie zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci aresztowania na okres 3 miesięcy. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze