Policjanci z komisariatu na Przymorzu odebrali zgłoszenie, że jeden z sąsiadów wtargnął do mieszkania pokrzywdzonych, pobił ich oraz groził, że zrobi im krzywdę. Do zdarzenia doszło w dzielnicy Jelitkowo. Policjanci przyjęli zawiadomienie i zajęli się sprawą. Funkcjonariusze rozmawiali z mieszkańcami nieruchomości, ustalili i przesłuchali światków oraz zgromadzili materiał dowodowy m.in. dokumentację medyczną. W miniony czwartek kryminalni z Przymorza zatrzymali 45-letniego mieszkańca Gdańska, który odpowiada za wtargnięcie do mieszkania małżeństwa. Podczas pracy nad tą sprawą policjanci ustalili, że powodem jego agresywnego zachowania była papuga sąsiadów. Pokrzywdzona wystawiała klatkę na balkon, a odgłosy, które ptak wydawał, rozgniewały 45-latka do tego stopnia, że postanowił ukarać jego właścicieli. Mężczyzna zapukał do sąsiadów, a gdy kobieta otworzyła drzwi, wtargnął do mieszkania. Kilkukrotnie uderzył pokrzywdzoną w twarz i przewrócił ja na ziemię. W obronie kobiety stanął jej mąż, którego agresywny sąsiad także zaczął okładać pięściami. Sprawca krzyczał, że ma dosyć ich ptaka oraz groził im. Mężczyzna uciekł, dopiero gdy zareagowali inni sąsiedzi. Obrażenia, jakich doznali pokrzywdzeni to m.in. zasinienia, stłuczenia, powierzchowne rany na twarzy oraz rozcięcie skóry czoła u pokrzywdzonego, które wymagało zaopatrzenia chirurgicznego.
Zatrzymany sprawca został przesłuchany i usłyszał zarzuty zakłócenia miru domowego, uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem oraz zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych.
Za kierowanie gróźb grozi kara 3 lat więzienia. Za naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas poniżej 7 dni grozi kara 2 lat więzienia. Za zakłócenie miru domowego grozi kara roku więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze