Dzielnicowi z Leska, na jednym z miejskich osiedli, we wtorek po godz.15 zatrzymali trzy nastolatki. Na widok policjantów 15-latki, zaczęły dziwnie się zachowywać. W plecaku jednej z nich, funkcjonariusze znaleźli 4,55 grama haszyszu oraz 0,73 grama metaamfetaminy. Nastolatki przyznały się, że chwilę przed przyjazdem patrolu, odurzały się haszyszem palonym w szklanej lufce. Według ich relacji to samo robiły w przerwach między lekcjami, kiedy chowały się za szkołą.
W toku prowadzonych czynności ustalono, że narkotyki 15-latce sprzedał 17-letni mieszkaniec powiatu leskiego. W jego domu policjanci znaleźli kolejne porcje narkotyków, w postaci marihuany i haszyszu. Młody człowiek usłyszał zarzuty sprzedaży środków odurzających małoletnim oraz posiadania takich środków. Za udzielanie narkotyków małoletnim grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Napisz komentarz
Komentarze