czwartek, 21 listopada 2024 16:55
Reklama

Szmatą z piachem "mył" auta sąsiadów, choć nikt go o to nie prosił. Tłumaczył, że chciał dorobić

Policjanci z białostockiego oddziału prewencji zatrzymali 36-latka w związku z uszkodzeniem mienia. Mężczyzna szmatą z piachem mył zaparkowane auta niszcząc tym samym karoserię 11 pojazdów. Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę 10 000 złotych. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Szmatą z piachem "mył" auta sąsiadów, choć nikt go o to nie prosił. Tłumaczył, że chciał dorobić

Policjanci z Białegostoku dostali zgłoszenie, że na jednym z osiedli w centrum Białegostoku mężczyzna myje zaparkowane pod blokiem auta bez zgody właścicieli. Okazało się, że 36-latek czyścił samochody szmatą z piachem rysując tym samym karoserię pojazdów. Tłumaczył mundurowym, że w taki sposób chciał sobie dorobić, nie wiedział, że robi coś nie tak. Właściciele uszkodzonych samochodów powiedzieli, że mężczyzna brudną szmatą i wodą w wiadrze mył auta bez ich zgody i w taki sposób rysował powłoki lakiernicze.

Policjanci przy mężczyźnie znaleźli wiadro z brudną wodą z piaskiem oraz szmaty i gąbki. 36-latek wskazał kolejne pojazdy, które jak powiedział, chciał tylko umyć. Mundurowi ustalili, że w taki sposób uszkodził powłokę lakierniczą 11 zaparkowanych pod blokiem aut. Wstępne straty oszacowane przez właścicieli to 10 000 złotych. Funkcjonariusze w najbliższym czasie przedstawią mężczyźnie zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia. Za swoje czyny będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem, który może go skazać na 5 lat pozbawienia wolności za zniszczenie rzeczy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kazik 24.09.2024 18:50
Co tu dodac.uszkadzaja szyby po rogach aut po parkingach za zgoda welascicieli firm wymianyszyb kiedy nie maja roboty.

Reklama