czwartek, 19 września 2024 14:08

24-latek zaatakował ojca metalową rurką. Po pobiciu go uciekł i próbował ukryć się przed policją

Otwoccy patrolowcy zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który zaatakował ojca metalową rurką, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna na wniosek Prokuratury Rejonowej w Otwocku trafił do aresztu na 3 miesiące.
24-latek zaatakował ojca metalową rurką. Po pobiciu go uciekł i próbował ukryć się przed policją

Ostatniego dnia sierpnia dyżurny otwockiej komendy dostał zgłoszenie dotyczące pobicia mężczyzny przez syna, który zbiegł z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku. Na miejscu błyskawicznie przyjechał patrol policji oraz pogotowie ratunkowe, które przetransportowało mężczyznę do szpitala. Policjantom przyświecał jeden cel, ustalić miejsce, w którym ukrył się agresywny 24-latek, a następnie zatrzymać go. Policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków, wszczęli procedurę niebieskiej karty oraz udali się w penetrację terenu za sprawcą.

Po kilkunastu godzinach patrolowcy ustalili, że syn ukrywa się w jednym z mieszkań na terenie Otwocka. Policjanci wiedzieli, że mężczyzna może być agresywny i próbować ucieczki, dlatego musieli działać szybko i zdecydowanie. Policjanci wkroczyli do mieszkania, gdzie obezwładnili mężczyznę, pomimo stawianego przez niego oporu. 24-latek został zatrzymany i przewieziony do otwockiej komendy. Tutaj mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu oraz kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku. Prokuratura Rejonowa w Otwocku po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zebranym w prowadzonym postępowaniu zawnioskowała do Sądu Rejonowego w Otwocku o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Otwocku przychylił się do prokuratorskiego wniosku, a 24-latek trafił do aresztu na 3 miesiące. Jesteś świadkiem przemocy domowej, nie pozostawaj obojętny. Zadzwoń na nr alarmowy 112.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze