Młodszy aspirant Mateusz Szablewski z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu, jest kolejnym funkcjonariuszem, który udowodnił, że policjantem jest się całą dobę, nawet w czasie wolnym od służby.
Do groźnego zdarzenia doszło we wtorek (3.09.24 r.) około godziny 18.00 nad Jeziorem Stelchno, w Jeżewie (pow. świecki). Tam, korzystający ze słonecznej aury świecki policjant przebywał na brzegu jeziora, gdzie spędzał czas wraz z rodziną. W pewnym momencie żona funkcjonariusza zwróciła uwagę na młodego mężczyznę, który podczas próby skoku do wody poślizgnął się, w wyniku czego uderzył w pomost tylną częścią głowy, a następnie wpadł do wody. Zaalarmowała policjanta, zwracając jednocześnie uwagę, że chłopak nie wypływa na powierzchnię.
Mł. asp. Mateusz Szablewski bez chwili wahania ruszył z pomocą. Popłynął w kierunku, w którym mógł znajdować się poszkodowany, zanurkował lecz nie zlokalizował młodego mężczyzny. Po wypłynięciu na powierzchnię, jeden z jego kolegów, z pomostu, wskazał palcem miejsce, gdzie może się znajdować. Było to 1,5 metra za pomostem na głębokości około 2,5 metra. Policjant zanurkował ponownie i zauważył leżącego na dnie, twarzą do dołu, nieruchomego mężczyznę. Chwytając za ramię wyciągnął go na powierzchnię, po czym przepłynął z nim kilka metrów, gdzie był już wyczuwalny grunt pod stopami. Pomocy udzielili także dwaj inni mężczyźni, zaalarmowani przez żonę funkcjonariusza, która na miejsce wezwała również karetkę.
Mężczyźni wyciągnęli nieprzytomnego chłopaka na brzeg, gdzie wspólnie z innymi osobami, udzielili mu pomocy. Udrożnili jego górne drogi oddechowe, zatamowali krwawienie z tylnej części głowy i utrzymali, przytomnego już poszkodowanego w pozycji bocznej do przyjazdu karetki.
Sytuacja ta pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja na zagrożenie. Niewątpliwie, dzięki zdecydowanej interwencji, umiejętnościom policjanta i pomocy innych osób przebywających na plaży, życie 18-letniego mieszkańca powiatu świeckiego zostało uratowane.
Napisz komentarz
Komentarze