To już trzecia w ostatnim czasie zlikwidowana przez śródmiejskich policjantów plantacja konopi indyjskich. Uprawa była ukryta na terenie zamkniętego osiedla w jednym z domów pobudowanych na sprzedaż przez rodzinę Konrada O. Tym razem policjanci w budynku, do którego klucze miał zatrzymany mężczyzna, znaleźli blisko 5 kilogramów suszu marihuany ze ściętych już roślin. Współpraca w tej sprawie z prokuraturą rejonową Warszawa Praga Południe doprowadziła do postawienia zarzutów 33-latkowi. Za uprawę i posiadanie suszu marihuany Konradowi O. grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Praca operacyjna policjantów ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego doprowadziła ich jednego z domów na zamkniętym osiedlu na terenie jednej z warszawskich dzielnic. To tam kryminalni ujawnili kolejną już w ostatnim czasie domową plantację konopi indyjskich. Klucze do ostatniego z niesprzedanych na osiedlu domów miał Konrad O. Mężczyzna na widok policjantów próbował uciec, skacząc przez ogrodzenie. Został natychmiast obezwładniony i zatrzymany.
Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził także kręcący się z dużą tarcza licznika prądu, która w niezamieszkałym domu powinien być nieruchoma. Było jasne, że tak duże zużycie energii elektrycznej mogą generować właśnie urządzenia służące do uprawy konopi indyjskich.
Po wejściu do budynku w torbach i kartonach policjanci znaleźli blisko 5 kilogramów suszu marihuany ze ściętych już roślin. Kryminalni zabezpieczyli także urządzenia wspomagające wzrost roślin, między innymi namioty, systemy nawadniania, oświetlenia i wentylacji, które będą teraz stanowić dowód w prowadzonym śledztwie.
Ścisła współpraca w tej sprawie z prokuraturą rejonową Warszawa Praga Południe doprowadziła do postawienia zatrzymanemu mężczyźnie zarzutu uprawy konopi indyjskich. Za to przestępstwo 33-letniemu Konradowi O. grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
Plantacja ukryta w domu na terenie budowanego osiedla [ZDJĘCIA]
- 19.06.2018 10:00
Napisz komentarz
Komentarze