piątek, 22 listopada 2024 08:46
Reklama

Naćpał się i dostał małpiego rozumu. Najpierw groził, że się zabije, potem mierzył w policjantów

Blisko 0,7 kilograma różnych narkotyków, krzewy konopi indyjskiej, wagi elektroniczne, zgrzewarkę, folie i woreczki strunowe, a przede wszystkim broń pneumatyczną, którą agresywny mężczyzna skierował w stronę policjantów, zabezpieczyli polkowiccy funkcjonariusze. To bilans jednej z interwencji domowych w Polkowicach. 40-latek, który groził mundurowym pozbawieniem życia, ostatecznie został obezwładniony i zatrzymany. Sąd Rejonowy w Lubinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Naćpał się i dostał małpiego rozumu. Najpierw groził, że się zabije, potem mierzył w policjantów

Każda policyjna interwencja niesie ze sobą aspekt ryzyka, ale ta była pod tym względem szczególna. Policjanci zareagowali na informację o 40-latku, który zagroził popełnieniem samobójstwa i zabarykadował się w mieszkaniu. Funkcjonariusze, mimo kierowanych pod ich adresem gróźb pozbawienia życia i dźwięku charakterystycznego dla przeładowywania jednostki broni, podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Wewnątrz zastali mężczyznę z bronią w dłoni, którą polkowiczanin wycelował w ich kierunku. Jeden z mundurowych w odpowiedzi dobył urządzenie do obezwładniania za pomocą energii elektrycznej i oddał dwa strzały. Elektrody paralizatora zaczepiły się o ubranie agresora i zamknęły odwód elektryczny. Adresat interwencji został ostatecznie obezwładniony i zatrzymany. Jak wykazało przeprowadzone jeszcze na miejscu badanie narkotesterem, zatrzymany znajdował się pod wpływem amfetaminy, metamfetaminy i tetrahydrokannabinolu (THC).

Po opanowaniu sytuacji policjanci przystąpili do dalszych czynności. Wewnątrz lokalu funkcjonariusze zabezpieczyli aparaturę do porcjowania i przechowywania narkotyków, ale także dwie jednostki broni pneumatycznej i środki finansowe. Im dłużej trwało sprawdzenia lokalu, tym policjanci zabezpieczali coraz więcej dowodów przestępczego procederu. Ostatecznie funkcjonariusze zarekwirowali 236 gramy marihuany, 378 gramów ecstasy i 8 gramów pochodnych amfetaminy. Następnego dnia funkcjonariusze pionu kryminalnego polkowickiej Policji weszli na do kolejnych pomieszczeń pod innym adresem, gdzie znaleźli kolejne 38 gramów marihuany należących do zatrzymanego 40-latka. Taka ilość pozwoliłaby na wprowadzenie do obrotu bardzo dużo „działek” handlowych wymienionych substancji.

Zatrzymany polkowiczanin usłyszał zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków oraz czynnej napaści na policjantów. Sąd Rejonowy w Lubinie ocenił materiał dowodowy zgromadzony przez polkowickich funkcjonariusz, by chwilę później zastosować wobec podejrzanego najsurowszy z możliwych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi 12 lat pozbawienia wolności.


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama