Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz.21.00 na kempingu w Karwieńskich Błotach. 34-letnia mieszkanka powiatu wejherowskiego, razem z małoletnimi dziećmi przebywała na polu namiotowym. Nagle z pobliskiego kampera, wybiegł w kierunku jej dzieci pies. Kobieta zaczęła krzyczeć, by odwrócić uwagę zwierzęcia z dzieci na siebie. Dzieci uciekły, a pies rzucił się na kobietę w wyniku czego doznała zranienia ręki. Po chwili przybiegła 41-letnia właścicielka psa, która odciągnęła agresywne zwierzę od 34-latki.
Po przyjęciu zawiadomienia policjanci ustalili miejsce przebywania psa i jego właściciela oraz zebrali dokumentację dotyczącą rozpoczęcia obserwacji, w kierunku wykluczenia podejrzenia wścieklizny. Dotarli do świadków, którzy widzieli jak zwierzę szarpało rękę kobiety.
Po ataku, który mógł zakończyć się tragicznie, właściciel psów poniesie konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Policjanci podjęli działania, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia oraz ukarania sprawcy.
Właściciel psów usłyszy zarzuty, które mogą skutkować do 2 lat pozbawieniem wolności. Kobieta odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenie czynności narządu. Za naruszenie przepisu o nadzorze nad psem właściciel może ponadto zostać ukarany grzywną do 1000zł.
Napisz komentarz
Komentarze